Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przenigdy łzy nie racz uronić

Dwadzieścia lat temu dziadek mój świat zmienił
uśmiechem pożegnał promiennym mój widok
I mówił : Przenigdy łzy nie racz uronić, bo sam radością się dzielił

Zamykam oczy już stoję przy bramie
nie wiem gdzie jestem, choć czuję się świetnie
Dopiero co zero na socjogramie
teraz niech wykres czart jakiś zetnie

Podchodzę bliżej, choć nogi zniknęły
jakbym zobaczył coś przedziwnego
Psy czarne jak noc na mnie zerknęły, po czym szczeknęły i odfrunęły
Lęk łeb zajmuje, lecz co jest strasznego i idę dalej jak najdojrzalej

Jakiś mężczyzna mówi, że papież wita mnie srogim spojrzeniem
lecz pięć minut później, ogłasza nowego w niebie
Teraz rozumiem już co się stało, kończę tę myśl westchnieniem
Pytanie tylko czy Bóg najmilszy widzi mnie tu u siebie?

Światło największe w życiu widziane, rozbrzmiewa koło mej duszy
Bóg horyzontem jak miłość płonąca rozgrzewa kolejne chwile
I pyta w końcu Stwórca wspaniały: Czy Ciebie w końcu coś wzruszy ?
Wzruszy mnie dziadek mój drogi przyjaciel, widzę w oddali lokomobile
A w nim pan starszy, jakby mój dziadek, tylko płaczący
Jam oczy oszklący, się wzruszający z nim wraz płaczący i witający

autor

misa20oWn3

Dodano: 2016-06-01 07:44:10
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »