przepaść
i była przyjaźń między nami
i zaufanie, szczerość w słowie
lecz coś się stało całkiem nagle
co i dlaczego? kto mi powie?
to jakaś przepaść, tak dziwaczna
nieokreślona, bez przyczyny
po jednej stronie ja, po drugiej
ty. na przeciw siebie dziś stoimy.
milczenie zamiast słów tysiąca
w głowie coś zadrży tak przerwotnie
nie ma juz w sercach dwóch gorąca
przyjaźń ucieka bezpowrotnie.
autor
Dusza Niespokojna
Dodano: 2007-09-02 22:19:02
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Trzeba porozmawiać,i wyjaśnić sytuacje.Może nie jest
za późno na uratowanie przyjaźni.Ładny wiersz.