Przepaść
Stoje nad przepascia
Lecz nie jestem glupcem
Czuje przy Tobie spokoj
Ty masz swoje mysli i ja
Powoli przekraczam linie wyboru
Widzac dwie twarze
W cien usowam jedna z nich
Czuje sie czegos pozbawiony
To niepokoj ktory jest w moim cieniu
Pomoz mi go usunac w mrok zapomnienia
Noc bogatsza od dania daje mi ukojenie
Lecz nadal czuje sie pusty i wypalony...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.