przepis na szczęście

sam nigdy z niego nie skorzystałem

Jedna część miłości trzy litry próżności
dobrze wymieszane z wygraną w całości
pięć domów z żurnali rozgrzać do perfekcji
wysmarować masłem z Moskiewskiej kolekcji.

Rozetrzeć na blasze Einsteina intelekt
przy stole stać musi bielutki pudelek
pokropić i urodą Dody rozbrykanej
i czekać aż wszystko całością się stanie.

Rozpalić i w kominku za tysiące euro
zapakować wszystko na piętnaście nocy
popatrzeć przez okno jak gorące słonce
otula swym żarem twe porsche kwitnące.

To przepis na sukces nie stary nie nowy
tak prosty gdy rodzisz się jako
Bon jovi .

autor

jarek k

Napisany: 2007-02-28 Dodano: 2009-02-27 16:54:28

Ten wiersz przeczytano 1423 razy

Oddanych głosów: 11

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Technologia

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie