Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przeterminowana codziennosc.

I stoje na moscie
4 rano
pode mna kolejowe tory
to rozchodza sie
to zwezaja

O 4:06
pod moimi stopami
ucieknie kilkutonowa maszyna

Jak to jest,
ze mimo mojej tesknoty
i bolu
wszystko jest takie samo?

Pociag przejedzie, jak mial przejechac...
Dzien sie zbudzil, jak mial sie zbudzic...
Przyszedl listonosz, jak zawsze przychodzil...

Wszystko, jak codzien,
a moj swiat stanal na glowie.

Przewrocil sie,
potknal o pagorek
i nie moze wstac.

Moj swiat jest kaleka,
Ty pomagales mu wstac,
ale dzis...
Ciebie nie ma tu.

I lezy
skazany sam na siebie.
Ja go nie podniose,
bo dla mnie nic on nie wart.

Lezy brudny swiat,
a ja...coz ja moge?
Jedynie zgasic na nim
wczorajszego papierosa.

Wiec, chodz, pomaluj moj swiat... Niewazne jakimi kolorami. Niech na niebie stanie tecza, malowana Twoja kredka.

autor

fifi

Dodano: 2007-07-07 11:14:09
Ten wiersz przeczytano 681 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

justyn55 justyn55

rzeczywistość dnia codziennego....i jego blaski i
cienie...i czekasz że los ci to zmieni...a twoje
marzenia usnęły....??

jadon jadon

czytając ten wiersz poczułem się jak ten pociąg
przejeżdżający do nikąd bez celu, przejadę i co dalej,
jak pięknie stworzyłaś coś co pozostaje w myślach

ala2 ala2

Masz rację,,wszystko jak codzień''-to tylko my się
zmieniamy,nasze nastroje,uczucia..nie stoimy w
miejscu.Często te zmiany są z przyczyn tej drugiej
naszej połowy.Niech więc maluje ci świat kolorami
tęczy,dobrze zatemperowanymi kredkami.

annael annael

Piękny, smutny wiersz... Świat sie przewrócił i
żadnych widoków, że się podniesie... Wiem tylko, że
żaden świat nie będzie leżał bez końca. Może podniesie
go ktoś inny?

judyta1 judyta1

A rzeczywistość jest taka zimna i obojętna.Dobry
wiersz-jak zwykle...

góra góra

Fifi - opisałaś naprawdę obrazowo ten stan rozdarcia i
zwątpienia. Widzę tę dziewczynę na moście z
niedopałkiem papierosa.... Ale nic nie jest constans
na szczęście.

Obce imię Obce imię

niestety tak często bywa że wszystko wali Ci się na
głowę i nikt tego nie dostrzega wszystko idzie tak jak
szło swym torem i nic tu nie pomoże...to jedne z
najcięższych chwil taka wegetacja w nicości...jednak
szybko o niej zapominamy gdy do normalnego życia
wracamy:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »