Przewrotne nazwisko
W pewnym miasteczku gdzie czas w
walonkach
ratusz i kościół, oraz Biedronka,
knajpa przy rynku serwuje kęski,
jest też i fryzjer damski i męski,
który każdemu wygląd polepszy.
A się nazywał Roch Małolepszy.
Każdy do niego chętnie zagląda,
bo to nazwisko dziwnie przyciąga.
Jest dość wesołe i krotochwilne,
trochę przymilne, chociaż debilne.
Miał wprawną rękę, również dlatego
cenili wszyscy Małolepszego.
Zawistny, oraz ten który kocha,
wszyscy chodzili strzyc się do Rocha.
Pogrzeb, komunia, albo wesele,
u Rocha zawsze klientów wiele.
Przychodził burmistrz, gdy chciał być
ładny,
proboszcz, dyrektor, wójt, oraz radny.
Tego na pazia, innych na glacę
ciął i odbierał należną kasę.
Fart jednak minął jak ranek błogi,
gdy wyszło na jaw że nosi rogi.
Żona go zdradza, poszła w świat fama
i "małolepszy" zaczął się dramat.
Chociaż się starał, rzekłbym szalenie
znikąd zrodziło się powiedzenie,
które największą firmę rozpieprzy,
że ona dziwka, on małolepszy.
Usiadł na progu i cicho szlocha
bo nikt już nie chce się strzyc u Rocha.
Koniec estymy, koniec atencji,
poszli klienci do konkurencji.
Co dalej począć miesiąc się głowił,
w końcu się rozwiódł i przebranżowił.
Bo nawet wielki biznes się złamie
jeśli nastąpi kryzys w reklamie.
Komentarze (21)
Rozbawiona, a Małolepszy - zuch, umie wyciagać wnioski
i żyć dalej :)
Zabawna historie przekazałeś w dobrym wierszu...miłego
dnia GP.
Znam pana o takim nazwisku - to konserwator instalacji
gazowych
Biedny ci on ten Roch och jak bardzo biedny.
Bo pewnie miłości platonicznej namiętnie nie wyznaje.
Ciekawie czy rogi na miejscu.
Pamiętam film, gdzie nazwisko było u bohatera-
Małolepszy.
Fajnie, z humorem, aż dziw bierze, że takiemu wziętemu
golibrodzie żona przyprawiła rogi.
Widocznie praca zanadto go pochłaniała, a żona- no,
cóż - chciała być doceniana.
Pozdrawiam serdecznie.
Oj dużo lepszy od Małolepszych
był Jaś Wyrwiząb co nitką grzeszył.
Kogo ząb bolał nitką zahaczył,
szarpnął - po krzyku było - tak zaczął
sławę zdobywać u wszystkich w mieście i spokój
wszędzie panował wreszcie.
Niech Małolepszy przestanie szlochać
Swoje nazwisko należy kochać!
Rozerwałeś mnie Sławku jak rzadko kiedy. :)))
Pozdrowionka:)
Zabawna historyjka, zgrabnie opowiedziana. +
Dwóch gości chciało przyjąć się do pracy.Szef pyta o
nazwiska.Pierwszy odpowiada-Małolepszy,a drugi
Nierobiś.
Nie, z was to pracowników nie będzie.
Mało realne żeby od takiego wziętego fryzjera uciekła
kobieta, albo ja się na tych sprawach nie znam :). Sam
wiersz mnie ubawił i jest super :). Pozdrawiam.
Ponoć Rocha inna kocha,
ale to już inna brocha.
:):):)
przeczytałem z przyjemnym uśmiechem ...
q
Dobre z humorem i pazurem lecz czy ta przyczyna tylko
żony była?
pozdrawiam:)
Przekaz w tonie dobrego humoru:)
Ciekawa opowieść.
Pozdrawiam.
Marek