Przeżyłam
przeżyłam
a było już ciemno
świat był bez głosu i drgań
przeżyłam
wyszłam z niemocy omdlenia
jedna tabletka za dużo
troskliwe ręce dziecka
uratowały życie matki
autor Iwona Derkowska wsz.pr.zastrz.
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2017-11-07 10:36:35
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Sympatycznie, podoba mi się, pozdrawiam :)
Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim
człowiekiem.Pozdrawiam
Ciepło i refleksyjnie.
Miłego dnia Iwono.
jak widać w życiu potrzebny jest ktoś "pod ręką"
... poruszające... Pozdrawiam :)
Iwonka, to nie zmienia stanu rzeczy - emocje i relacja
matka-dziecko, na zawsze takie same. ( Moi dorośli
synowie dla mnie są w sercu dziećmi, reapektuję ich
dojrzałość w świecie, ale w sercu...).
Raz jeszcze pozdrowienia.
Sprostowanie dla grusz-ela matka starsza dziecko
dorosłe
To szczęście, że peelka i jej dziecko przeżyły. Dla
dziecka to musiały być straszne chwile.
Pozdrawiam
Przeżyłam i żyję...Pozdrawiam :)