Przyjdź
gdy będę odchodził...przyjdź
wytrzymaj i przysiądź na chwilę
nie przytulaj bo cuchnę
spoconego nie całuj
szepnij tylko kilka słów
za rozmowy niedokończone
i dłoń przytrzymaj dłużej
pieszczotą niespełnioną
to wystarczy
kiedy odejdę...zachodź czasem
nie za często
na marmurze usiądź
o brzozę oprzyj czoło
to aż nadto
to wystarczy
Annie...
autor
DWC.
Dodano: 2016-03-13 19:36:07
Ten wiersz przeczytano 1737 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Taka milosci, prawdziwa milosc, na smierc i zycie.
Podoba sie
Świetnie dla tej jedynej Anny :) Swoją drogą to Ania
jest jednym z moich ulubionych imion :) Pozdrawiam +++
wzruszająco i tęsknie,,,pozdrawiam :)
delikatnie, pięknie i poruszająco
'przysiądź obok marmuru'
Końcówkę wiersza dopracowałabym, ale to Twój wiersz,
natomiast podoba mi się sam pomysł. Miłego dnia.
fantastyczny początek "Gdy będę odchodził...przyjdź"
Ładnie, ciekawie, melancholijnie. "o brzozę oprzyj
czoło", ładnie. Pozdrawiam.
trochę smutno ale ładnie
przepieknie,chociaz smutno !!!
Pięknie, melancholijnie i smutno. Pozdrawiam.
Pięknie, chociaż jest tu smutek. Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Wzruszające, delikatne prośby.
pięknie:)
Smutno, ale pięknie.
Pozdrawiam:)