przylot wiosny
Kiedy poczujesz głód wiosny,
zapewne cię odwiedzi,
przyniesie nastrój radosny
aż się zadziwią sąsiedzi.
Przyleci bocianim lotem,
z rzodkiewką i szczypiorkiem,
i z rozmruczanym kotem,
tak między piątkiem a wtorkiem.
Usiądzie w twoim ogrodzie,
niedbale, niedokładnie,
da polecenie przyrodzie,
teraz to ma być ładnie.
Rozwiną się senne pąki,
popłynie zapach kwiatów,
dywanami zagęszczą się łąki,
mówiąc dzień dobry światu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.