Przymrozek
wraz z jesienią
słońce zaszło
świeci na innym niebie
szarość opłotła dni
jak pająk muchę
niedobór światła i ciepła
przyprawia o dreszcze
szron osiadły na sercu
topiąc się spływa po pniu
słonawymi strużkami
tęsknoty
trzęsąc się
w permamentnym chłodzie
gubię ostatnie liście
wspomnień
autor
bjedrysz
Dodano: 2011-11-03 09:46:30
Ten wiersz przeczytano 1284 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
smutno, ale bardzo ciekawie
Słuszna uwaga. Dziękuję :-)
usunęłabym ...
na moim niebie
świeci na innym... psuje to całość wiersza.