Przyspieszenie
Miły dzień. Słońce było i zaszło.
Jasność, ciemność. Jeden pełen obrót.
Pędzącego świata nie zatrzymasz.
Nawet, gdyby pędził na złamanie karku.
Ostatnio rozwinął zawrotną prędkość.
Czujesz ten wiatr? W żagle?
Czy piaskiem po oczach?
Trzyma nas grawitacja,
ale pokonuje siła odśrodkowa.
Karuzela się kręci.
I kręci się nam w głowach.
Niektórzy przy tych prędkościach
wypadają z orbit.
To niedopuszczalne,
aby na przejściu dla pieszych
były czerwone światła,
ale nie było takich
dla naszego świata.
Komentarze (16)
Może nie to Ciebie drażni, że słońce wschodzi i
zachodzi, ale że z każdym wschodem słońca wiesz, że w
życiu czeka Cię już jeden wschód słońca mniej.
Może nie to napawa smutkiem, że świat przyspiesza, ale
to, że nam utrzymującym swoje tempo coraz trudniej za
nim nadążyć...