Przystań serc
Kiedy chmury się zbierają nad głową,
myśli biegną tam, gdzie serc mała
przystań.
Widzę rzekę, most Tumski i ogród,
w którym wiosną przy alejce zakwitła
mała miłość, co od kwiatu piękniejsza.
Ktoś troskliwie ją ogrzewa spojrzeniem,
dobrym słowem pielęgnuje, dopieszcza,
aż jej płatki aurą szczęścia jaśnieją.
Przy fontannie w uwerturę wsłuchana,
w duszę zapadł mi i wzrok twój i
Wrocław.
Jak na skrzydłach zawsze będę wracała,
aż usłyszę - nie chcę czekać już, zostań.
Komentarze (46)
dobre
Piękne wyznanie ...z miłości przystani....pozdrawiam i
...
Może i ta miłość mała, ale trwała jest jak skała!
Pozdrawiam!
Dzięki za odwiedziny Hiroszimy. Nie chodziło mi o
budowę, a o treść. Zresztą głównie chodzi o oryginalny
temat.
Ładnie:)))
Witaj Ann:)
wiersz, jak smakowity deser, którym delektować, aż się
chce:))))
Pozdrawiam cieplutko.
Ładny wiersz. Pozdrawiam
Miłość do niego, miłość do miasta, miłości w tobie
wiele i pięknie nam ja podajesz jako przystawkę do
dobrego obiadu
Pozdrawiam
Mądre myśli, czułe słowa to są pięknej Pani
słowa.Kiedy będziesz przy fontannie pomyśl również o
Poznaniu bo wracając uskrzydlona możesz zostać na
śniadaniu.Serdecznie i z uśmiechem pozdrawiam.
Mądre myśli, czułe słowa to jest pięknej Pani
mowa.Przy fontannie pomyśl czasem o Poznaniu bo
wracając uskrzydlona możesz zostać na
śniadaniu.Pięknie pozdrawiam.
Swietny wiersz ...i co tu wiecej pisac ..zostawiam
plusiora i znikam
no,no :) gratuluje wiersza.
Tak tkliwie opisana ta "mała miłość". Serdeczności.
Sa miejsca, w których jest się zawsze...
Piękną przystań wybrałaś dla tych dwojga serc :) Byłam
tam też przed laty. Urocze miejsce.
A wiersz przedni! Rymy, rytm i klimat. Super!