Przystanek w drodze do Hortulusa
żółte pola rzepakowe
aż po horyzont złotem
lśnią w promieniach słońca
delikatny nieuchwytny zapach
napełnia unosi
spokojne myśli plącze
zielona wysepka wierzb starych
zadziwiona pięknem
drzewa nieruchome czekają
cisza jak przed koncertem
jakiś ptak stroi struny
wraz z majem
wiatr podał ton
zaczęły soprany
kos zaśpiewał arię
bez słów
alty zawtórowały
i popłynęła muzyka
aż pod niebo
gdzie stadko gołębi
błyszczało jak rozsypane
piórka anioła
miodowe światło
wlało w serce radość ...
tyle piękna dookoła
Komentarze (55)
Tyle piękna dokoła, lecz nie kazdy widzi a już opisać
umieją tylko nieliczni...
Pozdrawiam serdecznie.
i po co farby i pędzle wystarczy talent
Piękno piórem malowane...pozdrawiam.
Z przyjemmnością przeczyałem :) Pozdrawiam wieczornie
i ciepło Marianno :)))+
Boże co za talent i wyobraźnia. Twoje wiersze Marianno
pędzlem pisane są zachwycające. Ogromny + i Miłego
wieczoru.
Jest bardzo pięknie:-) :-) aż oko cieszy
Pozdrawiam Marianko:-)
Marianko jakże pięknie wersy Twoje płyną
ten świat uroczy nie może zaginąć
Serdeczności ślę:)))
Uroczo.
Pozdrawiam niedzielnie :)
Cudowna wiosna, muzyka, przyroda,
ślicznego wiersza nieodparta uroda.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Pięknie ukazujesz nieodparty urok przyrody :)
zawsze tak pięknie i poetycko
Pięknie słowem malowane! Pozdrawiam!
tak, tyle piękna dookoła, wystarczy przyjrzeć się
dokładnie, więc patrzę
pozdrawiam
urokliwy zakątek, aż chce się tam być.
Nieziemsko piekny krajobraz, pozdrawiam:)