Przyszła pora.
Najwyraźniej przyszła pora,
całą prawdę sobie mówić,
a nie chować się w pozorach,
przypuszczeniach, mętnych gubić.
Po cóż dręczyć się myślami,
co tak krążą gdzieś po głowie,
i zamartwiać domysłami,
które żadne z nas nie powie.
Czas już sobie to wyjawić,
co głęboko jest skrywane,
by uczuciem się nie bawić,
popychając je w nieznane.
Trudne jest ale konieczne,
prawdy sobie powiedzenie,
by powrócić na bezpieczne,
i rozsądku słów myślenie.
Przyszła pora, chociaż boli,
całą prawdę sobie mówić.
Tylko ona nam pozwoli,
nigdy więcej się nie zgubić.
Komentarze (3)
Prawda nas wyzwoli... hm... tak jakoś mi się
skojarzyło :-) Ale wiersz sztandarowy!
Pozdrawiam
"Przyszła pora", ale czy na pewno? Nigdy tak do końca
nie jesteśmy gotowi usłyszeć to, czego usłyszeć nie
chcemy.........ale z drugiej strony, życie w kłamstwie
nie ma szans na powodzenie....
wiersz zakłada że mądry dialog rozwieje wątpliwości
..Wiersz kontrowersja ładnie napisany w formie i
treści