przytulić królową noc..
ona milion imion ma..nieśmiertelnie piękną twarz..
Twoje piersi tak miękkie jak poduszka na
której śni się swoje marzenia
Przenika w głąb świadomości i nie pozwala
się obudzić,
Smakuję tej chwili zapomnienia bez
zwątpienia i bez strachu
W środku wśród motyli i bogactwa Twojego
zapachu
Ulotne te korytarze i komnaty moich myśli i
snów
I pragnienia byśmy się nie bali
Byśmy słowa podarowali niemym
A pocałunki zostawili ubogim
Strach nie ma już znaczenia jest noc głucha
i zimna
deszcz pada a krople spływają łzami
szczęścia
Jesteś obok
I anioły...
Komentarze (1)
"Smakuję tej chwili zapomnienia bez zwątpienia i bez
strachu"
Ta fraza jakoś mało zrozumiała, ale poza tym to takie
wschodnie rubajaty, przynajmniej dla mnie.