Psie podziekowanie
Od Mojego Psa
Moi kochani opiekunowie -
Dziękuje
za miskę pełna ulubionego dania,
za dzień spędzony u boku mojego Pana,
za uśmiech, który dajecie
za serce które, pokazujecie
za czyny które, pozwalają wierzyć
że i inni potrafią kochać Szczerze.
Dziękuje Panie za to
że nie ważne jest ,
czy zima, czy lato, czy deszcz sieje wielki
z nieba
bo Ty wychodzisz ze mną wtedy kiedy trzeba
.
Dziękuje za przytulenie, kiedy mój pysk
brudny od kości i wtedy kiedy,
jest u nas wiele gości,
kiedy wołają i smakołyki ze stołu podają.
Ty uśmiechasz się do mnie czule
przyciskając mnie dumnie do boku
i wiem ze nie oddała bym
ani jednego dnia z mojego przeżytego roku .
Mój przyjacielu dziękuje że jesteś,
bo przyjaciół nie miałam w swym życiu wielu
!!
Twój pies
życzę wszystkim którzy mieli swojego przyjaciela psa kota czy inne zwierzątko , które odeszło aby ich przyjaciel mógł o nich w ten właśnie sposób o nich powiedzieć
Komentarze (22)
Ciesze się że moj wiersz budzi emocje nie wazne jakie
ale wazne ze budzi :) a jesli chodzi o psa to kochałam
go najbardziej
ciekawy ... mam dwa yorki i wiem co to znaczy przyjaźń
z czworonogim ulubieńcem:-)
pozdrawiam :-)
Przeczytałam z zainteresowaniem, podoba mi się Twój
pomysł na wiersz. Miałam psa i wiem co znaczy
przywiązanie czworonoga do pana. Miłego dnia :)
miałem dwa koty mam jednego. pozdrawiam
Forma "pierw" jest poprawna chociaż przestarzała. W
niektórych regionach kraju jest używana.:)
Teycośty - tobie nie grozi, wróć do Chin :)))
Napisz dwa wiersze, każdy o czym innym, nałóż je na
siebie a JM znajdzie tam artyzm, być może poemat.:):)
Mam prawo - to publiczny portal. koncepcji nie
narzucam, to byłoby dla was zbyt trudne do pojęcia
:)))
Janko_Muzykant głupkowate to są twoje
wypowiedzi.Wiersz nie musi ci się podobać nie masz też
prawa narzucać komuś własnej koncepcji.Bo nikt nie
uważa cię za autorytet którego warto by było słuchać
Pies potrafi podziękować piękniej niż może to wyrazić
tysiąc ludzkich słów. Spojrzeniem.
Ależ dałem! Bardzo dobrą radę - nie tworzyć głupawych
wierszyków, nie pisać gniotów, a jeśli już, nie
wstawiać na publiczne portale, lub liczyć się z
niezbyt przychylną oceną. Przerobić pojęcie
"grafomania", "rymy częstochowskie", a najlepiej iść z
psem na spacer (zamiast):)))
najłatwiej krytykować innych samemu nic nie dając w
zamian
Janko-Muzykant tak łatwo oceniać, pierw pokaż co sam
jesteś wart a potem oceniaj innych.
Pytasz , czego chce?
Nie chce nic.
Oprócz szczęścia które ktoś, tak beztrosko zabrał mi.
I choć tęsknie bardzo tak za dotykiem twoich łap.
I choć pragnę pyszczek twój dziś przytulić z całych
sił.
To już wiem , że nie dane będzie mi .
..
Osobiście, pomimo, że z psami spędziłem całe życie -
do pisania wierszy nie zachęcam. To powyżej jest
tragicznym oddechem grafomanii - szacunku dla poezji
brak! Najpierw poczytać, później pisać.