Puchowy wiersz
Majowe świty pachną słodko,
gdy słońce radość intonuje;
brzask się zakrada w moje okno,
obłoki stroją się w purpurę.
Rozwieszam na nich tęskne wiersze,
w odcieniach różu im do twarzy.
Wiatr je potarga zwiewnym gestem,
by mogły lepiej się rozgwarzyć
ciepłotą uczuć, którą z rana
chciałam cię dzisiaj obdarować.
Melodia wersów delikatna,
refren powtarza się w dwóch słowach.
A kiedy dzień na dobre wstanie,
usłyszysz z góry lekki poszum;
strofy miłością rozśpiewane
sfruną do ciebie jak puch z topól.
Komentarze (47)
bardzo, bardzo romantycznie i bardzo, bardzo mi się
podoba :-)
Bolesławie, Inna, Oxyvio - bardzo dziękuję za
przychylne recenzje. Pozdrawiam :)
Pięknie i nastrojowo, i świetny warsztat, no i w
ogóle. :)
Przeczytałam kilka Pani poprzednich wierszy, pełnych
ciepła, kwiatów, wiosny. Każdy, bez wyjątku, czyta się
leciutko i zwiewnie jak puch.
Pozdrawiam
Ireczko pięknie maj ubierasz,pozdrawiam
piękny maj u Ciebie a ja mam za oknem ulewę
pięknie:)))
Pięknie sfruwają u Ciebie wiersze z
obłoków...Pozdrawiam. :)
Justynie, kłaniam się z wdzięcznością za miły
komentarz.
Pozdrawiam:)
Vragoo - dziękuję za Twoje sugestie, ale czytany w ten
sposób wiersz straciłby rytm dziewięciozgłoskowca; w
ostatnim wersie wyskoczyło Ci 10 zgłosek. Pozdrawiam
:)
Ładnie - podziwiam. Czytam sobie pierwszą strofę
trochę inaczej: "Majowe świty pachną słodko,
gdy słońce radość intonuje;
brzask zakrada się w moje okno,
a obłoki stroją w purpurę."
Pozdrawiam serdecznie!
Wiersz swą treścią delikatny jak puch z
topoli..pozdrawiam.
Art, przesadzasz, ale robisz to z takim wdziękiem, że
nie sposób się nie uśmiechnąć. Dziękuję bardzo, miłego
wieczoru :)))
Irka
Masz ty wrodzony talent do pisania wierszy. Wspaniała
poezja.
:)))
Kazapie, Mario, Judyto, Boleści - dziękuję bardzo za
przychylne komentarze. Cieszę się, że wiersz zyskał
Wasze uznanie. Pozdrawiam:)
Delikatnie,zwiewnie i wiosennie.Ładnie.Pozdrawiam:)