Pusta scena
Andrzejowi
Przyjęłam do wiadomości,
że jestem babcią, emerytką i seniorką,
ale na bycie wdową się nie zgadzam.
Los trochę przesadził, przecenił mnie.
Myślał, że skoro dużo zniosłam
to i kolejny kamień uniosę.
Pomylił się o czym informuję go
płaczem, krzykiem, wyciem i skomleniem.
Pozostaje jednak niewzruszony.
Takie przygotował mi zadanie
i nie ma zamiaru się z niego wycofać.
Spektakl jednego życia się skończył,
pozostała jedynie osierocona widownia.
Mogę się tylko wpatrywać w pustą scenę,
z której mąż zszedł za wieczne kulisy.
Komentarze (9)
Dziękuję za serdeczności i słowa wsparcia. To bardzo
trudny czas do przetrwania. Przytulam każdego, kogo to
spotkało.
Trudno zapełnić pustkę serca.
Wyrazy współczucia. + Kłaniam się.
Ten wiersz zapadnie mi w pamięci...
Ta pusta scena bardzo wzrusza...
Jednak takie są koleje losu...
Poruszające do głębi wersy.
Serdecznie Cię pozdrawiam i przytulam
Smutna rzeczywistość z którą mogłoby się wielu
utożsamić. Trudno jest się pogodzić z utratą bliskiej
osoby.
Mam nadzieje, że owy ból, choć trochę potrafią
zagłuszyć wnukowie i że są również przyczyną uśmiechu,
który pozwala choć na chwilę zapomnieć.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Poruszające serce wersy, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
Witaj
Życie to często droga przez ciernie, a śmierć bliskiej
osoby jest do tego drogą usłaną głazami przez które
przejść jest bardzo trudno.
Ślę serdeczności.
Myślę, że to jedno z najtrudniejszych zadań na koniec
jaki przygotował los wielu kobietom. Osobiście mogę
sobie tylko wyobrazić przeogromny ból po stracie. W
moim wierszu "cztery pory roku" do którego namalowałam
również cykl obrazów poruszyłam ten sam temat...
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/cztery-pory-roku-57
8510
Pozdrawiam ciepło Mijo :)
to tak jak ja.