Pusty ogród
I opustoszał ogród życia.
Zdeptane kwiaty namiętności
legły u stóp zdradzonej wiary,
wraz z resztką szczęścia i radości.
Tak się zaczęła trwania męka,
głód pustych pragnień i udręka
spowita w woal zatracenia,
w trwogę milczenia i cierpienia.
A w chłodzie spojrzeń obojętnych
maleńka iskra niepewności
dopala się spełnieniem żalu,
jak sen wyrwany z codzienności.
W pokornej ciszy doznań smętnych
powoli milknie przemijaniem
tonów spłowiałych muzyka
i echo przebrzmiałej miłości
w bezkres daleki umyka.
I jeszcze bije serce wierne
pustką nadziei utraconej,
wśród zwiędłych kwiatów namiętności,
wśród kwiatów gorzkiej samotności.
Wiersz ze zbioru "Wszystkie barwy życia"
Komentarze (10)
posmutniało w Twoim ogrodzie życia
Dobranoc
serce bardzo chce kochać
serdeczności
Shizumo pięknie wyrażasz prawdy życia.Pozdrawiam i
dziękuję.
mi sie podoba bardzo ciekawe pozdrawiam
Rytm czwartej zwrotki celowo został
zaburzony,aby emocjonalny odbiór zwrotki ostatniej
nie został przeoczony w pośpiesznym rytmicznym
odbiorze treści.To ostatnia zwrotka jest tu
najważniejsza.Pozdrawiam.
Bardzo fajny wiersz. Czwarta zwrotka niepotrzebnie
zgubiła rytm
Nad sercem nie masz kontroli,
ono kocha nawet, gdy boli.
"I opustoszał ogród życia"...Smutny wiersz.
smutny ten ogród życia, ale można to
zmienić,,,pozdrawiam :)
Pustka i smutek w tym ogrodzie a jeszcze nie dawno
tętnił życiem ( chyba ) kwiaty zdeptane smutek