pytanie
kofeinie.
Ach: jakże to niebo- ponure i sine!
Pożółkłe, jak stara broszura z amorem.
Wiatr beznamiętnie szarpnął duszy
trzcinę...
a ja gdzieś pomiędzy mym węglem i
wodorem-
pobladły. Jak mgły całun-
zbyt martwe myśli zbieram.
Jeżeli mnie kochasz...
... dlaczego umieram?
autor
AdamJ
Dodano: 2014-01-02 23:12:31
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Aż przeczytałam drugi raz. Super.
Dobranoc wszystkim, bardzo dziękuję, również ciepło
pozdrawiam :)
Bardzo ładny, melancholijny wiersz, szkoda że smutny.
Dobranoc
Jeśli to z miłości to nic nie powiem. W melancholię
się zanurzam :)
Wstrząsające jest przesłanie Twojego wiersza. Bardzo
mnie zastanowił. Pozdrawiam ciepło.