Radosny sen
Ucieszeni
naszym spotkaniem,
ze śmiechem turlaliśmy się
po wielkim łożu.
To radość nieograniczona
do erotyki.
Nieograniczona w żadnym sensie,
jak gdyby wszystkie przeszkody
i bariery historii,
świadomego lęku,
niestosownego miejsca i pory,
runęły i znikły.
To była radość
dwóch rzek
łączących się
w głębiach wód.
Komentarze (8)
Witam. Dziękuję Wam kochani za komentarze i serdecznie
Was pozdrawiam.
Szkoda, że to tylko sen:):). pozdrawaim
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny sen, pozdrawiam cieplutko
Ładny sen.Pozdrawiam.
Żeby sen w jawę zmienił się.Zmysłowo.
Kiedyś takie bariery rzeczywiście runą...
subtelnie i zmysłowo pozdrawiam