Rafałkowi...
żałuję tego co było, ale jeszcze bardziej tego, że Ciebie już nie ma. nigdy więcej Cię nie zobaczę... dlaczego tak musiało być?..
umarłeś...
a wszystko miało być inaczej.
pamiętasz?
miałeś tyle planów...
a teraz, gdy Ciebie nie ma,
nie ma i mnie.
słucham tylko ciszy.
mam nadzieję,
że może tam usłyszę twój głos.
jeszcze nie doszło do mojej świadomości,
że Ciebie naprawdę NIE MA!
a przecież już tyle czasu minęło...
umarłeś i nie zpytałeś o zgodę.
wiesz jak bardzo teraz tęsknię?
nawet się nie pożegnałeś...
wróć!
tylko tego pragnę...
kochałam Cie... naprawde Cię kochałam... pierwszy raz w życiu...
Komentarze (2)
Każda śmierć staje się ofiarą, aby ożyli inni powołani
do życia i do trudu w czasie, który Bóg im naznaczył.
— Anna Kamieńska
tragiczna historia, a najbardziej smutne jest to, że
dopiero po jego śmierci zrozumiałaś jak bardzo był Ci
bliski!