rajski ptak
gdybym był ptakiem
to życie byłoby rajem
w gałęziach drzew
dom mój ukryty
nie potrzebowałbym
żadnej kobity
samiczka
czekałaby wiernie
i dziobkiem w skrzydełko
pieszczot się
dopominała
piskląt gromadka
odfrunęłaby z gniazdka
na swoje
a ja z tą moją
brałbym się do dzieła
podtrzymywania
gatunku
autor
feluś
Dodano: 2008-07-08 00:43:18
Ten wiersz przeczytano 665 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
hehehe, można polemizować, że kobita to też samiczka,
więc bez niej podtrzymanie gatunku raczej niemożliwe
...ty i tylko jedna "samiczka" ..to chyba nie ta
bajka i nie ten raj ;) no ale cuda się zdarzają i
motyle też marzenia stałości mają.