w ramionach wiatru
nie wiedziałem
nie wiedziałem co powiedzieć
otworzyłem drzwi
stałaś z kroplami deszczu
na twarzy
nie
to nie był deszcz
zbyt słony płakałaś
chciałem zapytać
słowa dusiły gardło
zamarłem w bezruchu
milczałaś a jednak słyszałem
słyszałem bicie serca
wśród ciszy szalejącej
w moim umyśle
tak
tam toczył się bój
myśli z myślami
jedne szukały pytań
inne odpowiedzi
dlaczego
do dziś zadaję pytanie
sam sobie
i choć znam odpowiedź
unikam zamykam uszy
udaję że nie słyszę
i czekam nadal jak dawniej
na tym placu
jak kiedyś staliśmy
wtuleni w siebie
dzisiaj sam
tuli mnie wiatr
https://www.youtube.com/watch?v=ARET_7rnPHA
Komentarze (7)
Moje sprostowanie,choć już nieaktualne, potrzebnym się
okazało: autor dodał swoje wykonanie (kompozycją
raczej trudno toto nazwać).
"unikam zamykam uszy
udaję że nie słyszę"
rozrzewniający bardzo klimatyczny w odbiorze, miłej
soboty +:-)
Bardzo mi się podoba, jak wszystkie Twoje wiersze:)
pozdrawiam autora
Zawsze musi być ktoś, kto przytuli, bo człowiek tego
potrzebuje.
Sprostowanie: nie ten tekst śpiewa autor do własnej
kompozycji,ale tu można się zachwycać jego wokalem i
kompozycją:
https://www.youtube.com/watch?v=pQph2Ar8vPg
Wielki powrót Gmatrixa Johny'ego na bejowskie salony!
To jak zwykle "grand entre" - do tekstu dołączone jego
wokalne wykonanie do własnej kompozycji. I tekst i
wykonanie z nóg,jak zawsze,zwala...Uff! I ta aluzja do
wiatru - czyżby tańczącego? - do którego PL tak się
wtula...
Z pełnym przekonaniem można całość ocenić na 9 TZW-ów.
:-) cóż za kolejna odmiana. gratuluję.naprawdę
świetnie się czyta