Razem czy osobno
Niby razem, a jednak osobno,
idziesz przez świat zatroskany,
pokryty brudem i losu pyłem,
ze swoimi zmartwieniami.
Splątana w gąszczu swych uczuć,
jak pod wpływem narkozy,
nie jesteś w stanie ogarnąć,
dotknąć swych dążeń i pragnień.
Na wszystko potrzeba czasu,
ze wszystkim trzeba się obyć,
musisz być bardzo roztropna,
i mądrość życiowa się przyda.
Tak łatwo jest kogoś zranić,
załamać serce, zranić ciało,
pamiętaj o tym ukochana,
jestem jak ta bańka mydlana...
Komentarze (5)
Tak przeważnie bywa, że rany zadaje się tym
najbliższym, tym których kochamy najwięcej, może
dlatego ż sa blisko nas a ,zycie roztraja nam nerwy.
Piekny wiersz !!
cała prawda...
łatwo kogoś ranic nawet nie świadomie...
po prostu śliczny wiersz (;
Bańka to i tak pęknie. Na nic troski i uważanie :)
tak niestety często bywa że niechcący robimy rany tym
najbiższym których przecież kochamy:)))poz. piąkny
przekaz
Ostatnia zwrotka szczególnie przypadła mi do gustu :)