Realistycznie
Dla wszystkich panów co myślą nie tą częścią ciała co trzeba... również dla mojego ex
Przyszła matka, żona, kochanka
Wredna suka, pyskata dama
Kochająca do utraty sił
Wierna jak uratowany bezpański pies
Po co komu dziś taka kobieta?!
Wybierają zdradliwe zdziry
Pozbawione szacunku do siebie
Dobrze się rypie, dobrze krzyczy
Wychodzi od ciebie i jedzie do drugiego
Robi to samo co z tobą
Ale ty o tym nie wiesz
Co byś zrobił jakbyś sie dowiedział?!
Znów starałbyś się o serce byłej?
Powiedziałbyś jej, ze kochasz,
przepraszasz
Chcesz wrócić, klęczysz, błagasz
Ona się śmieje tobie prosto w twarz
Kłamałeś, zdradzałeś, zostawiłeś
Bo nie była tak piękna jak tamta
Mówisz zapłakany, że miłość wszystko
wybacza
Ona przytakuje
Więc ty chcesz już się przytulić
Ona cie zatrzymuje
Odtrąca cie
Wiesz czemu?
Bo miłość się wypala wtedy gdy w życie
wchodzi zdrada
Zrobisz to raz i znów będziesz inne
pchał
Jak ci sie znudzi twoja panna którą kochasz
tak
Kocham Cie,ale kochac Cie nie moge
Ile razy jej to mówiłeś
Gdy chciałeś ją zostawić
Bo kobieta inna przesłoniła oczy twe
Zacząłeś myśleć nie tą częścią ciała
Wiesz?!
Tę kobietę do której chcesz wrócić
Stać na lepszego niż Ty
Tego co wierny,ciepły i rodzinny
Żaden"hastla"
Myślałeś, że ona zapłakana rzuci się w
twoje ramiona
Przeliczyłeś się
Ona sie szanuje, zna swoją wartość
Zna już Ciebie
Przestań grać debila
Wyjdz stąd i szukaj kolejnej panny
Która Cię zdradzi
Pamiętaj! Bóg nie rychliwy ale
sprawiedliwy!
Nie patrz tylko na piękne ciało
Patrz też na jej rozum kolego
By więcej tego nie popełnić błędu!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.