Recenzentka
powiedziała
że nie lubi depresyjnych utworów
wykreślała wszystkie
wyrywała jak chwasty
te co zostaną poukładamy
w spójną całość
mówiła
żadnych smutków
dzielenia duszy na kawałki
trzeba dawać ludziom
radość
no więc wyrzucała
po kolei każde słowo
każdą myśl
każdą łzę
zostały
puste kartki
mój pierwszy tomik wierszy
autor


Drewniany Motyl


Dodano: 2023-09-21 07:23:37
Ten wiersz przeczytano 376 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
No i wciągnęłaś mnie. :):)
z głęboką refleksją.
Najbardziej wymagającym recenzentem jest sam twórca,
poeta...
Przynajmniej tak powinno być... bo wtedy powstają
dobre wiersze, a nawet tomiki...
Dalej pozwolę sobie za JoViSkA, odnosząc się do
melancholii wiersza.
Bardzo dobry wiersz!
Serdecznie pozdrawiam
Ilustracja wpływ krytyków, korektorów i recenzentów na
kształt ostateczny utworu. Porusza konflikt pomiędzy
wolnością twórczą, a różnymi oczekiwaniami, w tym
czytelników.
(+)
jak sią taka recenzentka w prawdziwym życiu znajdzie-
ciężko wytrzymać.
Pewnie większość tak nie lubi. Spotykamy się wszyscy,
póki nie poznamy, nie wiemy co czeka.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Wiersz przewrotny, z głęboką refleksją...Wśród wielu
przykrych zdarzeń ciężko odnaleźć te szczęśliwe
chwile...Pozdrawiam
ale mogą byc tez tacy'recenzenci, co tylko obłęd,
tylko perwersja, tylko samotność, tylko wielka
mądrosc..