REFLEKSJA
W chołdzie ciszy,która zawiera więcej treści niż najgłośniejszy krzyk
Nie umiem pisać pochlebstw,barwić świata
Który okrutny czasem bywa srodze
Poprawnośc polityczna też mi lata
Bo to co sztuczne niepomoże
Kanciastych słów używam sporo
Być może niedość jasnych,zrozumiałych
Lecz w sensie ważnych....Pogodzony z
rolą
Nie czekam na pochwały
Piękno też widzę ,widzę dobro
Twory umysłu,sens miłości
Ciężko mi użyć słowa `mądrość`
KIedy chłód czuję aż do kości
Lecz pozytywy są ...i dobrze
Ważę je w sobie na swój sposób
A głosy świszczą że niedobrze
...płyną opinie różnych osób
I tylko cisza moim świadkiem
Kochanką,życia profesorem
Ona mnie chroni przed upadkiem
I życia mego jest motorem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.