Refleksja zimnej jesieni II...
Tak bardzo zagubieni
Szukamy siebie całe życie
W odbiciach innych ludzi
W samotnych refleksach
Wielkomiejskich świateł
Ronisz łzy dla beznadziejnej sprawy
Chociaż sens Twej walki
Coraz mniej uchwytny
Strach przed samotnością
Mgliste, postrzępione pejzaże starości
Rysuje bezsennością poprzez ciemne niebo
Koniec nieuchronnością zamkniętej powieki
autor
Eliandir
Dodano: 2009-11-14 22:30:50
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
jesień zimna lecz spokojna jest lepsza od złotej
polskiej ale ciągle pod pręgierzem.
samotność nie gryzie, samotność nie ubliża, a gdy się
zrobi troszkę smutno to od czego odbiorniki - zawsze
gwarantowane towarzystwo dobrej muzyki.