Ręka
Śniła mi się ręka przecięta w poprzek
Blady strach malująca śmierci
Tak trudno trwać, gdy nie mam oparcia
W żadnym swoim marzeniu...
Trudno budzić się następnego dnia,
Gdy nieświadomość jest jedyną
pozytywnością
Śniło mi się ciało już bez rąk
Ciało bez ciała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.