Rezygnacja
Choć bardzo chciałabym zabłysnąć,
brak mi ochoty by się silić.
Nie wierzę już w świetlaną przyszłość,
wśród tego stada krokodyli.
Skazana jestem na pożarcie,
więc nie doczekam blasku chwały.
Może poproszę je otwarcie,
aby mnie szybko rozszarpały.
Posiłek będą miały kiepski,
bo jestem raczej ciężkostrawna,
ze względu na zawarte treści,
które tkwią we mnie już od dawna.
autor
krzemanka
Dodano: 2014-01-28 10:52:30
Ten wiersz przeczytano 1685 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Ja krokodyl widzę problem nurtujący wielu i
prowadzący do nieuniknionych wniosków co do sensu tego
wszystkiego co w konsekwencji może mieć bardzo
nieodwracalne skutki...
Obym się mylił
czasami można wiele skorzystać
rezygnując wcześniej
pozdrawiam
Oj - wymyśliła:). Kobietko, czym Ty się martwisz to
już problem tych co będą zżerać :) Ty jesteś DOBRA!
Smutny temat, ale napisany bardzo swobodnie, ładnie i
trochę wesoło. Pozdrawiam
Pesymistyczny, a jednak wrzuca uśmiech na usta...
Wiadomo, że nadzienie najważniejsze, ale sposób
podania również, a tu mistrzowski :)
Świetne! Zwłaszcza te treści - dwa znaczenia niosące
:) Pozdrawiam :)
Ostatnia zwrotka - mistrzostwo świata.Pozdrawiam
serdecznie.
Chętnie Cię rozszarpię i pożrę pod warunkiem, że
przybędzie mi trochę treści o których piszesz.
Póki co jesteś bezpieczna. hi hi
Dziękuję za przeczytanie wierszyka i przemiłe
komentarze.
IGUS: dzięki za zwrócenie uwagi na ostatni wers, który
mi zdawał się czytelny, ale jak widać tkwiłam w
błędzie. Mam nadzieję, że teraz jest lepiej. Dobrej
nocy wszystkim.
Witaj Krzemanko.
Zastanawia mnie ostatnia strofa, ten ostatni wers "co
zalegaja juz od dawna" gdzie zalegaja, moze we mnie.
Nie wiem czegos mi tam brakuje.
Poza tym w porzadku.
Krzemanko, już jesteś świetna w tym co robisz:) Nic Ci
nie grozi..co najwyżej sukces:)))Pozdrawiam
cieplutko:)
Na całe szczęście, nie ma tu wiele krokodyli! Aniu! a
Ty potrafisz pisać!!! Pozdrawiam cieplutko:)
Gdy się własnym żyje stylem,
to niestraszne krokodyle!
Pozdrawiam!
Skoro zalegają niestrawności to i jemu może się odbić
czkawką.Nie życzę mu smacznego.Pozdrawiam.