R.I.P dla tej nocy
Zatapiając się w ciemnych końcach dnia
Szukam najpierw na zewnątrz jakiegoś
znaku
A potem wewnątrz tworzę dla tego
odpowiedź
Jestem już bardzo zniszczony bezsensowną
walką
W kącikach ust szukam upragnionego
upojenia
Przyśpieszony oddech kiedy z daleka ocieram
się o śmierć
Na ciemnym świecie, rządzonym innymi
uczuciami
Jestem ja... pośród nacięć na skórze
powracam
Zapamiętuje w sobie tą zakrwawioną łzami
twarz
Wróci do mnie za kilka następnych nocy
Kiedy po raz kolejny nie starczy mi sił
Jestem starym zmęczonym człowiekiem
Nikt nie może ode mnie oczekiwać
Tak wielkich rzeczy
Których nie dokonam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.