Rodzina Uczuć
Moja prawdziwa
Dobro kochało Naiwność.
Matka Naiwność dzieci zrodziła,
Szczęście i córkę Nadzieję.
Lecz los okrutny Szczęście zabija,
Nadzieja z tęsknoty też znika.
Wylęgła się z czarnej nicości Nienawiść
i całe Dobro mordując,
wydała na świat Zła pełne szeregi,
co dotykiem swoim zmienia losów biegi,
a każdego dnia męczy swoją zimną mową.
To wtedy Naiwność kompletnie rozbita,
może ogłupiała,
chyba nie wiedziała..Że źle zrobi,
ale Miłość zrodziła, która Zło pokonała.
I Miłość Nienawiść na drodze spotkała.
W walce obydwie częściowo zniknęły,
ale o czym mówi bajka cała?
Morał jest prosty, nietrudny to przekaz.
Naiwność została...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.