Rola
Dnie só jenoż cołkam jenaksze,
jasiań zawdy na Warniji przychodzi
chibko.
Brok sia buła fest łuzijać, coby ze
wciórkam na cias zdójrzyć.
Po żniwach załorać rżysko, zabrónować,
znowój łobsiać.
A i kartofle rónkle, brukew trza
wykopać.
z ziamni powyjmać, do sklepów pozwozić.
Zakopcować trza na zima tyż zielóne.
Rola śwanto i nic ni mogło sia zlotrować
abo i zgnić.
Rabanem rozgłaszam Twoje imię.
Rozpuszczam w kroplach Recioto
Reperkusją i rozpustą wszędzie będzie,
rajem w roju komarów.
Ramion ponad Renety rozniosę
Rozbłyskiem wszystkie utwardzę
rzucę je potem w parów.
Radość na twarzy rozmieszczę,
raz za razem Renaty będzie witrażem.
Renegocjuję znów z mrozem,
rozejm rozważę, jak rozkazać dać kwiatu.
Rozłożę skrzydła Rybołowom
rozpylę nimi zapach róży rabatowej.
Rantem rozjaśnię rozczęstuję rozdam
światu.
rola- pole
jenóż cołkam jenaksze- jednak całkiem
inne
chibko- szybko
łuzijać- uwijać
rónkle- buraki
ze wciórkam- z wszystkim
sklep- piwnica
zlotrować sia- zmarnować się
Gwara warmińska.
Komentarze (27)
Aniu, jak zwykle oczarowałaś mnie wierszem pisanym
gwarą warmińską :)
Uwielbiam gwarowe wiersze i bardzo mi smutno, że w
szkołach zabraniają gwarowej mowy :(
Gwarę powinno się pielęgnować i przekazywać następnym
pokoleniom by nie zanikła
Pozdrawiam serdecznie Kochana :)
Prawdziwie opisujesz prace po żniwach...sonet również
piękny...pozdrawiam Aniu.
Świetny wiersz!
Wspaniała gwara.
Pozdrawiam Anno.:)
Ładnie to ujęłaś Anno
Rozbudzasz wyobraźnię.
Pozdrawiam.
Marek
Jak ja lubię czytać Twoje wiersze z tymi nieznanymi mi
w ogóle słowami. :). Super. Pozdrawiam serdecznie :)
Wersyfikacja sonetu zachowana choć pewnie rymów
brakuje, ale za to jest to bardzo dobry i udany
tautogram.
Summa summarum daję punkt za formę, treść i zadumę bo
przejść obojętnie obok takiego wiersza się nie da...
Podoba się!
Pozdrawiam :)
Kocham takie kawałki:)
Serdeczne, Anno:)
Sonet piękny ...i bardzo dobrze... że są tłumaczenia
słów w przeciwnym razie byłbym jak ten koziołek z
Pacanowa ...
Z przyjemnością i podobaniem czytałam ten ciepły,
barwny wiersz. Udanego dnia z pogodą ducha:)
iękny tautogramowy sonet.
A i miło było zajrzeć do warmińskiej jesieni na
polach.
Otwarte serce i szczerość a także ogromne pokłady
ciepła biją z tego uroczego sonetu...tu się nic nie
zrotluje...pięknie Aniu :) pozdrawiam cieplutko i
życzę radosnego piątku :*:)