Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

rozejm z duszą


Patrzyli na mnie
Ta pani z rozprasowanymi kantkami na spodniach
I ten pan, co codziennie jeździ tym samym autobusem
Nie bałam się,
Ale walczyłam z oszczerstwami po raz kolejny
Grzechy ciągną się za mną jak zbyt długi szalik
A ja już nie chce udawać, że tego nie czuje
Nie jest mi źle z balastem, który mam przytwierdzony do ramion
Jest mi źle, bo świat nie chce zrozumieć, że tak chce żyć
Znowu patrzysz na mnie jakbym chciała zniszczyć świat
A ja tylko kolejny raz Cię okłamałam
Daj mi żyć, tak jak bym tego chciała
Nie narzucaj religii, w którą nie wierzę
Nie każ iść prosto, gdy chce skręcać
Przywiązałeś mi do szyi sznur ze swoich zasad
I łudzisz się, że nie rozwiąże go, gdy przestaniesz patrzeć
Obłuda wydyma mi usta,
Rozszerza uda, wygładza skórę
Dziś pójdziemy do łóżka
Jutro znów cię okłamie …
Ale wreszcie będę szczera ze sobą

autor

Bieniek

Dodano: 2006-09-28 12:08:45
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »