Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozkład dnia

Boże uchroń.

Jest telefon do mnie - syn najstarszy dzwoni.
- Co tam słychać mamo, jak tam twoje zdrowie?
Zabiorę cię do nas. - Ależ niech Bóg broni!
A jak jest naprawdę, nikt tu się nie dowie.

Nikt tu nie jest pewny, czy jedziesz z wirusem,
albo po wirusa, może być odwrotnie.
Siedzę cicho w domu, nakarmiona "niusem"
Czy on mnie zarazi? A może nie dotknie?

Mija ranek, a słoneczko patrzy w oczy.
Witam go radośnie. Jakbym narodzona.
Podziękuję Bogu za przetrwanie nocy.
Młodszy syn zadzwonił. Ranek osłodzony.

Po śniadaniu siadam już do komputera.
Póki żyję, jeszcze ciągnie mnie do niego.
Nie wiem, co mam robić z sobą tu i teraz.
Cały dzień brakuje spokoju świętego.

Umęczona złymi nowinami. To już klapa.
Czeszę grzywkę, zerkam w lustro.Trochę lepiej.
- Usiądź, - tak serdeczne prosi mnie kanapa.
Okryj kocem nóżki, w sercu będzie cieplej.

Cisza, wieczór, czas już do snu się położyć.
Mówię pacierz, za siebie, ciebie i bliskich.
Jest niepewność, czy do rana mogę dożyć.
Czy zaraza zwinie ciebie, albo wszystkich.







































Dodano: 2020-05-07 15:15:34
Ten wiersz przeczytano 2127 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (32)

jastrz jastrz

Jeszcze niejedną zarazę przetrwamy!

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Tego nie wie nikt .
Zdrowka, Broniu zycze :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »