ROZMOWA
Kiedy gasną światła, widzę jak znowu
płaczesz
Tak trudno mi na to patrzeć
Przerabiałem tak stan juz kiedyś. Nie płacz
proszę
Za każdym razem kiedy to robisz, moje serce
krzyczy
Bóg wie, chciałem tak bardzo pomoc
I pytam sam siebie, dlaczego nie mogłem nic
zrobić?
Popatrz w moje oczy, sa juz tak zmęczone od
łez
Od życia, które tak bardzo przytłacza.
Moja przyjaciółko, wszystko sie zmieniło
To nie jest juz ani moje, ani Twoje
niebo
Co dzien. czytam Twoje myśli, wiem ze
kochasz
Chciałbym to jakoś wszystko wytłumaczyć
Ze ta miłość nie ma żadnych szans
I wiem, ze kiedyś to wszystko zabierze
czas
On jest bardzo cierpliwy, zawsze czeka.
Zapomnisz, bo wszystko sie zmienia
Zapomnę, to tylko kwestia czasu
Jeśli moje myślenie jest zbrodnia ?
przepraszam
Komentarze (3)
Wzruszający darujesz wciąż piękne uczucie.
Szczera i otwarta rozmowa... ładne i wzruszające..
mam tylko prośbę... popraw... bo widzę, że masz
czcionkę z polskimi znakami... a będzie bardzo
dobrze... pozdrawiam :-))
Wzruszający, uczuciowy wiersz. Daję PLUSA z
uznaniem...