Rozmowa jest milczeniem
Drogi boże! A może drogie, puste niebo?
Modlę się. A może dziwne myśli recytuję?
Proszę. A co, jeśli to tylko szum
marzeń?
Jestem? Czy na sklepieniu portret
maluję?
Mój boże, nie jesteś mój, ja twa nie
jestem
Może usłyszysz dziś me szepty zakłamane
Nie poproszę i nie przeproszę, wolę
ciszę,
Milczącą rozmowe, gdzie krzyki sprzedane
Kochany boże! Mówię do kropli twej krwi
Jesteś? Dlaczego w wiatr się zamieniasz?
By cię zobaczyć muszę znów zgrzeszyć
A by cię poczuć umrzeć i znów narodzić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.