Rozmowa naszych pragnień
Na dnie wielkiej przepaści
pod bezkształtną masą gruzu,
rozmawiają szeptem ze sobą
nasze małe i proste pragnienia.
Nie chcą już tęsknot czekania
ani obietnic składanych ze słowa,
wszak miast serca, ma skrzydła,
nasza ciepła i miła rozmowa.
* * *
Siadam na chmurce marzeń
Twoją dłoń chwytam gdzieś w locie,
tam Cię teraz zabieram,
tam Cię teraz zaniosę.
* * *
Tu wyrzeźbić nam wolno
wszystkie nasze pragnienia:
dom z piernika serc naszych,
dym, co płynie z komina,
różę, z kroplą potu na czole,
ogród kwiatów, co kąpię się w tęczy,
świecy blask, nocną ciszą, na stole,
stos nie przeczytanych wierszy...
A nawet krople deszczu na szybie
a w niej, uśmiechnięte
wszystkiemu na przekór,
tak mi drogie, Twoje oblicze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.