Rozmowa z przyjacielem
Dzwoni telefon
odbieram
Słyszę Twój głos
Głos przyjaciela
Uśmiech na mej twarzy gości
Rozmawiam z Tobą
Dajesz mi rade i uczysz mnie
Przyjacielem jesteś
Tęsknie gdy Cię nie ma
Gdy nie rozmawiam z Tobą
Rozmowa jest wszystkim co mam
Siedzę sama w pokoju
Za oknem noc i blask gwiazd
W słuchawce głos Twój
Rozmawiamy
Opowiadasz o sobie i skrytym życiu
Ja słucham z zaciekawieniem
Otwieram się na tematy tabu
Już się nie boje
Pocieszasz mnie
Łzy płyną po twarzy mej
Ty cierpliwie słuchasz mnie
Choć tylko jesteś w sobotę i niedziele
To wiem że posłuchasz mnie
Za oknem wstaje dzień
Księżyc gaśnie, gwiazdy bledną
W słuchawce głos Twój ciągle jest
Mówisz do mnie
A ja myślę
Co prawda a co kłamstwem jest
Na ile się znamy ... ?
Na ile ufamy ... ?
Ile jeszcze mych łez zniesiesz ... ?
A może to tylko sen ... ?
Tyle pytań mam
Lecz odpowiedzi nie chcę znać
Chcę delektować się chwilą
I czarami słów
Choć płyną godziny i snu czas
Nie wątpimy w nas ...
To kilka chwil
Prostych słów
Nie znaczących nic, a jednak tak wiele
Idę za głosem twym
I rozmową z przyjacielem
natchnieniem był Micha$$ - dziex za rozmowe:) Matra ... dziekuje za ocene :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.