Rozpacz
Przez wiele dni rozpaczałem...
Nie wychodziłem z domu...
i mówiłem jak ja bardzo ją kochałem...
błagałem:Boże dopomóż...
Płakałem przez nią...
Nie chciałem z nikim rozmawiać...
Ona odeszła,a ja nadal kocham ją...
tylko o niej chciałem myśleć...
Odeszła,gdy błagałem...
nie chciała mnie już...
Odeszła,gdy prosiłem...
podeszla i wpila mi w serce nóż...
autor
patkoski10
Dodano: 2006-01-19 20:03:35
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.