Rozpacz
Dla Jana Pawła II
Gdy ciało sie wykrusza zostaje jeszcze
dusza, a ona jest wieczna w ciemności sama
jak świeczka, która przeżyła nie jedno,
podążała drogą krętą, stawiała czoła zamętą
teraz zasłużenie wypoczywa lecz i tak świat
oczy łzami obmywa, zaś
tyle dobroci, tyle chwil ozłocił lecz
źródło wyschło i wszystko co dobre prysło
zostaje tylko łapać wode w usta i w
rozpaczy łzami chlustać...
Więcej takich ludzi a świat byłby doskonały. :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.