rozpalić
upadłe skrzydła
rozpalone nad płomieniem
płyną żarem wewnątrz snu
tylko sen rozgościł się w spojrzeniu
w oddechu bez gwiazd nocą
blaskiem w rytmie codzienności
upadłe skrzydła
rozpalone nad płomieniem
płyną żarem wewnątrz snu
tylko sen rozgościł się w spojrzeniu
w oddechu bez gwiazd nocą
blaskiem w rytmie codzienności
Komentarze (10)
Joviska dziękuję
@ krystek nie dziękuję
Anna taka mam nadzieję że tak
Pan Bodek dziękuję
Milly mam nadzieję że tak
Zosiak dziękuje
Larisa dziękuje
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie!
Serdecznie pozdrawiam
Ładnie.
Pozdrawiam :)
Może rozpalone sny się ziszczą...
Pozdrawiam :)
Kazdy wers to piekna metafora.
Pieknie wyszlo, Dominiko. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
może sen jest odzwierciedleniem pragnień?
Niech skrzydła nadziei poniosą Cię ku spełnienia
pragnień. Ślę moc serdeczności i uścisków:)
Ślicznie...
Pozdrawiam Kikuś cieplutko :)
Sturecki masz rację
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz opowiada o pragnieniu odnowy i ożywienia,
poprzez metafory płonących skrzydeł i snu, który
nabierają nowego życia w codziennych doświadczeniach.
(+)