Rozstanie
Okrutne to życie
-co ciągle mnie rani,
zbyt ciężkie kajdany życia
na nogach mam,
ma dusza wciąż płacze-
i nie wiem dlaczego?
Być może-boi się zmian.
Z ciepłym słowem
przyjazne dusze dziś zostawiam,
na sercu składam
-ciepły pocałunek,
w ostatnim słowie-
Aniołów życia pozdrawiam,
to jest mój-dla Was podarunek.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.