Ruch..
W moim świecie znowu mnie zabrakło,
żyjąc twoim życiem egzystuję obok
będąc prawą reką dla leworęcznego,
choć preferuje organy niż narządy ruchu.
Ruch to dobra rzecz,np. ruch pieszych
kiedy idziemy obok siebie,
ty obojętny, ja z Alzheimerem żeby
o bólu nie pamiętać.
Ruch to podstawa, w ruchu cała nadzieja,
to tylko kilka kroków z walizką w ręku
i jedno trzaśnięcie drzwi
oznajmiające pobudkę ze ślepego letargu.
Komentarze (10)
skłaniasz do zastanowienia
wiersz dobry, tylko w wersie 'choć preferuje organy
niż narządy ruchu.'
zamieniłabym na 'choć preferuje organy od narządów
ruchu.'
zmierzenie się z tematem trudnej choroby Pomyśl
znany,ale odczytanie istnienia obok w ruchu to
obecność tła dla chorego, chociaż do końca
niezbadanego Ładnie Pozdrawiam:)
Miła seal - trzaskanie drzwiami jest sztuką, można
dojść do niewyobrażalnej wręcz wprawy, czasem - przy
pierwszych trzaśnięciach drzwiami otwierają się
okna... ale trzeba próbować...
ruch w codzienności, po czym dotkliwy ból pamięci...i
nadzieja....ze pora aby sie obudzić....b.dobry wiersz.
no dobry i to bardzo i już.
Bardzo lubię rozmyślać nad wierszem. Twój daje mi pole
do popisu.
ja tylko z kropeczką do tytułu (wielokropek to trzy
kropki, na pewno wiesz, tylko ten pośpiech);
najbardziej trafia do mnie ostatnia zwrotka
Klara75- to prawda, jest się nad czym zastanowić i to
jest sens poezji. Na Beju królują rzemieślnicy. A
rzemieślnik gorszy czy lepszy to tylko rzemieślnik
drogie Panie Dorotek, annaG i wiele, i wielu innych.
"jedno trzasniecie drzwi
oznajmiajace pobudke z letargu" tylko do czego ta
pobudka? do łez czy do światła?
Nareszcie ktoś napisał dziś wiersz, przynajmniej można
się nad nim zastanowić.