Rumak
Mieszka we mnie rumak.
Uderza z kopyta,
ciągnie intensywnie
w najdalsze przestworza,
chce wyprzedzić wiatry,
pognać na polany,
w lesie zdeptać ścieżki.
Jest nienasycony,
mógłby jadać z ręki,
łasy, niestateczny,
tylko sobie wierny,
kiedy mija świerki
łeb zadziera w górę,
słucha szeptu w chmurach,
płaczu wierzb płaczących.
Ja mu uzdę wciskam,
batem naprowadzam,
by się trzymał drogi,
wyboje omijał,
tętent, gdy miarowy,
wnet się uspokaja,
ale rumak nieswój...
Przez ten smutek wielki,
przez te głodne ślepia,
brak końskiego śmiechu,
od czasu do czasu
pozwalam na chwasty,
by w nich pysk zanurzył,
radość z głupot czerpał.
Komentarze (43)
Każdy z nas ma dziś sobie taką istotę.
(:
Ha, może ja też mam w głowie jakiegoś tumaka, a może
cały tabun, bo czasami myśli dognać nie mogę :D
rumak w galopie jest piękny ...więc jego wnętrze tez
musi być piękne:)pozdrawiam serdecznie
Fajnie opisujesz nieokiełznaną pychikę W nie jednym z
nas taki rumak drzemie
Pozdrawiam serdecznie Marcepanko :)
:)
Id i ego.
I co z tego?
Milej niedzieli.
Bardzo ciekawie opisane wnetrze, potrzeby czlowieka,
zlozonosc: za, przeciw. Fajnie, ze uzylas tak pieknego
zwierzecia.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Po drugim czytaniu nasunęło mi się =
...i tylko koni mi wielki żal.
Po drugim czytaniu nasunęło mi się =
...i tylko koni mi wielki żal.
musi pobrykać
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za wgląd :) a tym, którzy rzadko do mnie
zaglądają - szczególnie, bo to miła niespodzianka :)
Ciekawy i zarazem życiowy wiersz któż z nas nie
zastanawiał się nad tym, kim chciałby być. Koń jest
zwierzęciem zjawiskowym lubianym przez poetów i
malarzy:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Uśmiechnęłam się do Twoich słów:)
Pięknie dziękuję :)
:))