Rysiek
ś.p. Ryśkowi Riedlowi
Niezrozumiały świat
Nie ułatwiał mu życia
Trudno sprostać rzeczywistości
Która stale czegoś wymaga
Wyalienowany
Miał własny plan jakim być
Lecz cichy zabójca
Systematycznie niszczył ideały
Ciało i umysł przestały się kontrolować
Na zaleczenie ran MUZYKA
Chwilowy łyk świeżego powietrza
Pomiędzy pierwszą i kolejną działką
Z życia uczynił spektakl
Oczarował tysiące i bez słowa odszedł
Staram się zrozumieć
I nie oceniać za potknięcia
Wszak blues
Nie bierze się z picia jedynie mleka
Moja muzyka we wspomnieniach
Komentarze (21)
Ach!Cudowny głos.. ,,do kołyski,,w jego wykonaniu
niesamowicie brzmi,następca nieżle ,ale już nie
to:)Kolorytku to jest nas dwie we wspomnieniach:))
ciekawy wiersz, inny, szczery, zatrzymuje
Dobrze, że pamiętamy.
Podoba mi się.Pozdrawiam.
Piękne wspomnienie o artyście, warto było przeczytać.
"...Oczarował tysiące i bez słowa odszedł..." - ciepłe
wspomnienie wyjątkowego artysty, który odszedł, a
wciąż jest z nami.
++))
wiersz hold
pozostanie w naszej pamięci
pomilczę
a już chciałem zostać bluesmenem
ale skoro mleko to za mało...
Pozdrawiam serdecznie
Dobry przekaz.
Pozdrawiam:)
Pomilczę. Pozdrawiam
Życie toczy się dalej..ale tego,co przeżyłam nie
zapomnę nigdy.Tak już poza nawiasem-Rysiek był
szczęścarzem,miał kochającą rodzinę.Mimo
wszystko.Poznałam wszystkich,tych obecnych i tych,co
odeszli.To tyle ode mnie.
Kilka lat wstecz muzyka Dżemu była dla mnie
najważniejsza,kochałam wyjazdy na Tyski
Festiwal,Woodstock,Rawę Blues.Dzięki temu poznałam
ciekawych ludzi,miejsca,odkrywałam siebie.To była
niezapomniana lekcja życia.Do dziś włączając plytę
czuję szczęście,że minione chwile były moim
udziałem.Jednak przyszedł czas,by życie wziąć w swoje
ręce,praca,dom,mąż.
Taki był :)
smutny - zostały wspomnienia i muzyka ...
pozdrawiam:-)
Rysiek by się ucieszył...