Rzeknij
Oficjalnie
nie padło
a powinność swą czyni
nieme
a stało się katem
odcięło
nadziei rację bytu
serce krwawi
więc
zdobądź się na odwagę
niech żegnaj
stanie się ciałem
rozpocznie życie
by zatracić moje
zmieniając w mimozę
skuloną
zamkniętą w sobie
okrytą nocy kirem
żałobą po tobie
przedrzemać
przespać
przeboleć
by kiedyś
ponownie
zakwitnąć różą
-33-
autor
Kri
Dodano: 2022-09-03 18:12:43
Ten wiersz przeczytano 1090 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Dopowiedziany.
Z optymistyczną pointą.
Oczywiste uznanie.
W tym temacie zajrzyj na mój "Babel" , please
Kiedyś znów wstanie dzień, który pozwoli dostrzec
słońce, złapać głęboki oddech, pozostawić wszystko za
sobą i postawić nowy krok. I tego życzę. Piękny,
wypełniony smutkiem i nadzieją na lepsze dni wiersz.
Smutek z pragnieniem. Pozdrawiam
Dziękuję miłym gościom za przeczytanie, komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Peelka potrzebuje ostatecznego żegnaj jako pieczęci i
otwarcia na nowe...
Pozdrawiam
Witaj
Eee, ja bym olał sprawę i pomyślał o sobie... mówią;
"tego kwiatu pół światu"
Voilà!
Pozdrawiam
;)
Jeszcze będzie pięknie. Pozdrawiam.
Piękny choć smutny:(
Trzeba swoje przeboleć by móc na nowo
rozkwitnąć...pozdrawiam Kri :)
smutek i bezradność. Ale to minie.
Wszystko przeżyć- tak
Wymowny, smutny wiersz, niestety z odejściem kogoś tak
łatwo nie jest się uporać, jeśli był nam drogi,
ale po jakimś czasie zaczynamy się z nim oswajać, choć
trochę...
Pozdrawiam wieczornie i ciepło:)
Przepłakać, przetrwać, nakryć się woalką ?
Boli, wiem, ale to i tak niczego nie zmienia.
Nie jedna róża w bukiecie- nie jeden facet na świecie.
Tak mawiała moja Mama.
Pozdrawiam cieplutko :-)
...a może, zamiast czekać aż on się zdecyduje,
weźmiesz inicjatywę we własne ręce?...
Niech los przyniesie Ci ukojenie. Z nadzieją patrz
przed siebie - będziesz szczęśliwa. Pokochasz i
będziesz kochana. Pozdrawiam serdecznie. Spokojnej
nocki:)