sama
nie mam siły wyciągnąć ręki
każdy ruch przynosi męki
nie chcę o pomoc prosić
sama będę bóle znosić
nie chcę twojej litości
pragnę trochę samodzielności
choć jej cena jest wielka
a linia po której stąpam jest cienka
żyję dla siebie
nie potrzebuję ciebie
wyolbrzymionej troski
a odrobinę wyrozumiałości
nie jest potrzebna mi opieka
a spokoju cała masa.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.