Sami w nocy,pośród gwiazd
Dla Kobiety która zawładnęła moim umysłem,ciałem i życiem!
Pośród gwiazd, nadzy leżymy, w oczy sobie
patrzymy
Nie ma nikogo oprócz Nas, jesteśmy sami i
bardzo rozgrzani!
W świetle księżyca się miziamy
Całujemy się, dotykamy, nasze zmysły
oszalały...
Jest nam dobrze na nic uwagi nie
zwracamy
Jedynie księżyc Nas obserwuje, i oświetla
Nasze ciała
Po pewnym czasie oboje się zgadzamy,
i na dalsze kroki sobie pozwalamy
Zaczynam Cię pieścić, w szyje całować, i po
plecach masować
Jest Ci dobrze, rzucasz się na wszystkie
strony
Nie możesz się opanować tak dobrze Ci
robię...
Prosisz o więcej, Ja nie odmawiam, nad czym
się tu zastanawiać
Daje Ci to co chcesz, masz całego
mnie...
Rób zemną to co chcesz, bo ja uczynię
wszystko by było wspaniale
Czujemy ze Nasze ciała wrzą jesteśmy tak
gorący i napaleni
Następnie na Tobie się kładę, nogi
rozchylam
I z delikatnością, kocham się z Tobą
Nigdzie się nie spieszy, mamy cala noc
Nikt nie patrzy wiec szalejemy i na maxa
idziemy
Jest Nam wspaniale, nie możemy przestać
chodź na chwile
Chcemy więcej, i więcej, lecz powoli
zaczyna wschodzić słonce
Trzeba się powstrzymać, gdy czujemy jak
promienie na Nas padają
I nasze nagie ciała swoimi promieniami
dotykają...
Lecz to nie koniec mamy jeszcze kolejną
noc,
Zawsze można wrócić i powtórzyć poprzednią
noc,
Co Ty na to kochanie moje? nic nie
odpowiadasz
Na mojej piersi ze zmęczenia padasz i
spisz...
A ja Cię tule i czule w czułko całuje:*
Dla Angeliczki, mojej miłości!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.